Domowe powidła ze śliwek węgierek. Najlepsze i najprostsze jednocześnie. Gęste i słodkie, choć smażone bez dodatku cukru.
Sekretem ich skoncentrowanego smaku jest użycie bardzo dojrzałych, miękkich owoców, najlepiej takich z pomarszczoną skórką (od strony ogonka) oraz długie i powolne smażenie.
Jeśli Wasze śliwki nie są mocno dojrzałe, można je dosłodzić, dodając nie więcej niż 100 g cukru na 1 kg owoców . Najlepiej dodać cukier w ostatnim etapie, próbując wcześniej powideł.
Pamiętajcie, że masy znacznie ubywa w trakcie smażenia, gdyż owoce bardzo odparowują.
SKŁADNIKI /na 500 g powideł
- 2 kg bardzo dojrzałych śliwek węgierek
WYKONANIE
- Śliwki myjemy, kroimy na połówki i usuwamy pestki. Wkładamy do dużego garnka lub na szeroką patelnię z wysokim rantem i grubym dnem. Stawiamy na małym ogniu i smażymy, bez przykrycia przez około 2 godziny, co jakiś czas mieszając Wyłączamy gaz, odstawiamy do wystygnięcia.
- Następnego dnia powidła ponownie zagotowujemy, zmniejszamy ogień do małego i smażymy, tym razem często mieszając, przez 1 godzinę. Odstawiamy do następnego dnia.
- W kolejnym dniu smażymy powidła 1 godzinę na minimalnym ogniu, bardzo często mieszając i uważając, aby ich nie przypalić. Na koniec powidła powinny być gęste, bez widocznych cząstek owoców i skórek. Nabrane na łyżkę powinny spadać z niej płatami a nie spływać.
- Gorące powidła nakładamy do wyparzonych słoików, szczelnie zakręcamy i wstawiamy do garnka z wodą, która powinna sięgać prawie do nakrętki. Zagotowujemy, zmniejszamy płomień i gotujemy 10-15 minut. Wyjmujemy z wody i stawiamy na blacie do góry dnem. Po wystygnięciu przechowujemy w chłodnym i ciemnym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz