Miękkie, słodkie i pełne smaku buraczki. Im mniejsze tym lepsze. Pieczone do miękkości w piekarniku, a następnie pokrojone i smażone w lekko gęstej glazurze z masła, miodu, octu balsamicznego i czerwonego wina. Polecam jako samodzielną przekąskę lub dodatek do dań.
Średnie buraczki piekę zwykle 60 -90 minut, w temperaturze 200 st. C, zawinięte w folię aluminiową, aż wbity w nie widelec lub patyczek do szaszłyka, gładko zagłębi się w miąższu. Małe buraczki upieką się szybciej - nie trzeba ich oddzielnie zawijać, wystarczy ułożyć je luźno, w formie do pieczenia i przykryć arkuszem folii aluminiowej.
Zamiast miodu i octu balsamicznego można użyć gęstego i słodkiego kremu balsamico.
Jeśli chcemy buraczki przygotować z wyprzedzeniem, wystarczy glazurowanie zakończyć wcześniej i pozostawić więcej rzadszej polewy na patelni. Przed samym podaniem podgrzać, aż odpowiedni zgęstnieje.
- 4 małe buraki lub 2 średnie
- 25 g masła
- 125 ml czerwonego wytrawnego wina
- 2 łyżki miodu ( można zastąpić syropem klonowym lub cukrem)
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 1 łyżeczka listków rozmarynu
- sól, świeżo zmielony czarny pieprz
WYKONANIE
- Buraki dokładnie myjemy, układamy w żaroodpornej formie, przykrywamy arkuszem folii aluminiowej i pieczemy do miękkości, w temperaturze 200 stopni C bez termoobiegu, przez około 45 minut, lub dłużej, jeśli użyliśmy większych buraczków.
- Zostawiamy do przestygnięcia, obieramy i kroimy w dużą kostkę, 2x2 cm.
- Na patelni, na małym ogniu, rozpuszczamy masło. Dodajemy pokrojone buraczki, doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Smażymy 3-4 minuty.
- Zwiększamy płomień do dużego, dolewamy wino i chwilę odparowujemy.
- Dodajemy igiełki rozmarynu oraz miód i ocet balsamiczny (lub 2 łyżki kremu balsamico). Smażymy na małym ogniu, bez przykrycia, 1-2 minuty, aż sos lekko zgęstnieje.
- Próbujemy i w razie potrzeby doprawiamy do smaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz