Mięsiste i lekkie bułeczki posypane płatkami owsianymi. Upiekłam je z mąki pszennej i żytniej razowej w proporcjach 3:1. Mąka żytnia ma mniej glutenu niż pszenna, który to powoduje spulchnianie ciasta. Teoretycznie więc bułeczki z mąką żytnią razową mogą słabiej rosnąć. Z tym przepisem nic takiego się nie dzieje. Bułeczki już na blacie pięknie rosną, a po upieczeniu zachowują kształt i są puszyste.
Można je upiec w tradycyjnym lub bardziej podłużnym, hotdogowym kształcie.
SKŁADNIKI / 9 SZT.
- 20 g drożdży świeżych
- 1 łyżka cukru
- 300 g mąki pszennej
- 100 g mąki żytniej razowej typ 2000
- 1 i 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 szklanki płatków owsianych
- 300 ml ciepłej wody
- 2 żółtka
- 50 g miękkiego masła
DODATKOWO: roztrzepane żółtko, 2-3 łyżki płatków owsianych do posypania bułek
WYKONANIE
- Do miseczki kruszymy świeże drożdże lub wsypujemy suszone. Dodajemy 1 łyżkę cukru i 2 łyżki mąki pszennej. Cały czas mieszając, dolewamy 150 ml ciepłej wody. Przykrywamy, odstawiamy do wyrośnięcia.
- Do większej miski przesiewamy pozostałą mąkę pszenną i mąkę żytnią. Dodajemy sól, płatki owsiane, wyrośnięte drożdże i pozostałą wodę. Miksujemy przy użyciu końcówki do ciast drożdżowych tzw. haka, do połączenia składników.
- Cały czas miksując, dodajemy po jednym żółtku, a gdy połączą się z ciastem, po kawałku dodajemy miękkie masło. Kolejną porcję dodajemy, gdy poprzednie dokładnie połączy się z ciastem. Miksujemy 10 minut, aż ciasto będzie gładkie i lśniące i zacznie odstawać od ścianek dzieży.
- Oprószamy 1 łyżką mąki pszennej i zagarniając ciasto pod spód formujemy kulę. Przykrywamy, odstawiamy na 1-2 godziny do wyrośnięcia, w ciepłe miejsce bez przeciągów.
- Wyrośnięte ciasto wyjmujemy na podsypany mąką blat, chwilę wygniatamy, formujemy gruby wałek, który kroimy na 9 równych części, po ok. 100 g każda.
- Z każdej części, w dłoniach, formujemy zgrabne bułeczki. Układamy na blaszce z wyposażenia piekarnika, wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując odstępy. Luźno przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia.
- Na 10 minut przed końcem wyrastania zaczynamy rozgrzewać piekarnik do temperatury 180 stopni C bez termoobiegu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz