Tort bezowy to deser, który idealnie sprawdza się na wszelkiego rodzaju przyjęciach i uroczystościach.
Dzisiejsza wersja to pyszny i efektowny torcik z delikatnym kremem czekoladowym i świeżymi owocami.
Jego przygotowanie dobrze jest rozłożyć w czasie i upiec blat bezowy przynajmniej dzień przed planowanym złożeniem tortu. Dajemy mu wówczas czas na odpowiednie wysuszenie.
Czekoladowy krem przygotowujemy tylko z dwóch składników: kremowej śmietanki i gorzkiej czekolady. Z ich połączenia otrzymamy ganache, który wymaga długiego schładzania. Po 24 godzinach spędzonych w lodówce, masa zgęstnieje i wystarczy ją krótko i intensywnie ubić, aby otrzymać gęsty i aksamitny krem.
Gotowy torcik przechowujemy w lodówce. Będzie dobry przez 3 kolejne dni.
SKŁADNIKI
BLAT BEZOWY
- 2 białka (bardzo dokładnie oddzielone od żółtek)
- mała szczypta soli
- 100 g cukru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 1 łyżeczka octu winnego/jabłkowego lub soku z cytryny
KREM CZEKOLADOWY
- 500 ml śmietanki 30%
- 180-200 gorzkiej czekolady
DODATKOWO: świeże owoce, np. truskawki, maliny, pestki granatu, figi
WYKOANIE
- BEZA: Piekarnik rozgrzewamy do 120 stopni C, bez termoobiegu. Formę z wyposażenia piekarnika wykładamy papierem do pieczenia i odrysowujemy okrąg o średnicy 20-22 cm.
- Białka umieszczamy w szklanej lub metalowej misce i ubijmy ze szczyptą soli na lekko sztywną pianę.
- Cały czas miksując, łyżka po łyżce dosypujemy cukier, kolejną partię dodając, gdy poprzednia połączy się z masą. Ubijamy do chwili, gdy piana będzie gładka, lśniąca i sztywna, bez wyczuwalnych drobinek cukru ( można rozetrzeć trochę piany między palcami).
- Na koniec dodajemy ocet winny i dosypujemy mąkę. Krótko miksujemy, tylko do połączenia składników.
- Ubitą pianę wykładamy na środek narysowanego okręgu i delikatnie rozprowadzamy po jego powierzchni.
- Wstawiamy na środkową półkę piekarnika i pieczemy 30 minut, po czym redukujemy temperaturę do 100 stopni i suszymy jeszcze 2 godziny. Zostawiamy w wyłączonym piekarniku do całkowitego wystygnięcia.
- KREM: Śmietankę zagotowujemy (na średnim ogniu) w rondelku.
- Od razu po zagotowaniu, zdejmujemy z palnika i dodajemy połamaną na kostki czekoladę. Odstawiamy na 1-2 minuty, mieszamy rózgą do otrzymania gładkiej masy. Zostawiamy na blacie do całkowitego wystygnięcia. Co jakiś czas można przemieszać.
- Rondelek z kremem przykrywamy pokrywką lub folią spożywczą i wstawiamy na minimum 24 godziny do lodówki.
- Mocno schłodzoną masę przekładamy do miski i ubijamy jak bitą śmietanę, do otrzymania gęstego kremu.
- Wykładamy na blat bezowy i wstawiamy do lodówki. Przed samym podaniem wierzch dekorujemy świeżymi owocami (większe można pokroić na kawałki).
Wspaniale wyglądająca beza!
OdpowiedzUsuń