Pyszne, szybkie i łatwe danie, które na stałe gości w moim menu. Jego przygotowanie nie sprawi kłopotu nowicjuszom, a zaspokoi gusta smakoszy. Pasuje zarówno na codzienny obiad jak i na wykwintną kolację.
Jeśli filety których używacie są duże i grube pamiętajcie, aby odpowiednio wydłużyć czas smażenia lub na przekrojonych i doprawionych filetach połóżcie arkusz folii spożywczej i lekko je rozbijcie.
SKŁADNIKI na 2 porcje
- 2 małe piersi kurczaka
- 1 kulka białej mozzarelli w zalewie
- 4 suszone pomidorki ze słoiczka
- 200 g świeżego szpinaku
- 2 ząbki czosnku
- sól morska
- świeżo zmielony czarny pieprz
- 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- szczypta chili w proszku
- 3 łyżki oliwy lub oleju ze słoiczka z pomidorkami
- 1 łyżka masła (najlepiej klarowanego)
- Piersi kurczaka myjemy, osuszamy i oczyszczamy z błon. Każdy filet kładziemy na deskę i przekrawamy poziomo na 2 filety ( powinniśmy otrzymać 4 płaskie filety). Solimy, obficie posypujemy pieprzem oraz słodką papryką i chili. Nacieramy oliwą.
- Liście szpinaku myjemy i osuszamy. Na patelni rozgrzewamy łyżkę masła i łyżkę oliwy. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, smażymy mieszając przez około 1 minutę. Dodajemy umyty szpinak, szczyptę soli i pieprz. Smażymy na dużym gazie przez 3-4 minuty.
- Mozzarellę kroimy w plastry, a suszone pomidory w drobną kostkę.
- Na rozgrzanej patelni grillowej (można także na zwykłej) podsmażamy filety ok. 5 min z każdej strony.
- Na każdym filecie układamy kolejno: liście szpinaku, plastry mozzarelli i pokrojone suszone pomidory.
- Tak przygotowane smażymy pod przykryciem na wolnym ogniu ok. 7 min.
- Jeśli chcemy przygotować większą ilość filetów proponuję po podsmażeniu umieścić je w żaroodpornym naczyniu i zapiekać pod przykryciem ok. 15 min w temperaturze 190° C bez termoobiegu.
Wygląda naprawde fantastycznie, idealne danie na niedzielny obiad:-)
OdpowiedzUsuńMusi smakować obłędnie!
OdpowiedzUsuńJa nie wątpię, ale i tak mogłabym się chętnie utwierdzić w tym przekonaniu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takiego kurczaka... Pysznie i letnio ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze. Przepis zdecydowanie wart wypróbowania. Pozdrawiam ;-p
OdpowiedzUsuń