Pyszne, amerykańskie ciasto, które śmiało możemy podać jako tort. Podobne w smaku do ciasta marchewkowego i chlebka bananowego jednak zdecydowanie od nich lepsze. Całość przełożona kremem na bazie lekko słonego serka philadelphia. Ciasto jest dość ciężkie, ale idealnie wilgotne i delikatne zarazem. Sycące i bardzo podzielne. Najlepsze do zabrania, gdy idziemy w gości.
SKŁADNIKICIASTO
- 3 jajka (M)
- 3 łyżki mleka lub soku z ananasa
- 300 g (2 szklanki) mąki pszennej
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 2 duże dojrzałe banany
- 1 szklanka cukru, najlepiej drobnego do wypieków
- 3/4 szklanki oleju roślinnego
- 1/2 szklanki rozdrobnionych orzechów pekan lub włoskich
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1 szklanka pokrojonego na cząstki świeżego ananasa/ może być z puszki
KREM / wszystkie składniki kremu powinny być w temp pokojowej
- 500 g serka philadelphia
- 200 g masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka ekstraktu z wanilii
DODATKOWO: 1/2 szklanki posiekanych orzechów pekan lub włoskich
WYKONANIE
- CIASTO: Orzechy prażymy na patelni i drobno siekamy. W dużej misce mieszamy ze sobą mąkę, proszek do pieczenia, cukier i cynamon. Dodajemy jajka, olej i mleko. Krótko mieszamy, tylko do połączenia składników.
- Ananasy i banany blendujemy na jednolitą masę. Dodajemy do wymieszanych wcześniej składników. Dosypujemy posiekane orzechy, mieszamy.
- Piekarnik rozgrzewamy do 175℃ (góra/dół bez termoobiegu). Spód formy o średnicy 22 cm wykładamy papierem do pieczenia i wylewamy przygotowane ciasto, wstawiamy do piekarnika i pieczemy 60 minut, do tzw suchego patyczka.
- KREM: Masło ucieramy z cukrem pudrem na puszysty krem. Stopniowo, cały czas miksując, dodajemy kremowy serek i ekstrakt z wanilii.
- Upieczone ciasto przekrawamy na pół. Na paterze układamy pierwszy blat ciasta i smarujemy 1/3 kremu, przykrywamy drugim blatem .Wierzch i boki ciasta smarujemy kremem. Posypujemy orzechami. Gotowe ciasto przechowujemy w lodówce.
Jakie piękne to ciasto! A smakować zapewne smakuje jeszcze lepiej niż wygląda ;-)
OdpowiedzUsuń