Prosty i elegancki deser, od którego można się uzależnić. Mimo, że do jego przygotowania używa się tylko kilku składników, czekoladowy smak jaki w rezultacie otrzymujemy jest bogaty, a struktura jedwabiście gładka, lekka, coś jakby spieniona. Klasyka w najlepszym wydaniu!
SKŁADNIKI / 4 porcje
- 250 g gorzkiej czekolady/najlepiej o zawartości kakao powyżej 50%
- 1 łyżka brandy
- 4 jajka z chodowli ekologicznej
- 3 łyżki drobnego cukru
- 1 szklanka śmietany 30%
WYKONANIE
- Połamaną na kawałki czekoladę wkładamy do miski ustawionej na garnku z wrzącą wodą (miska nie powinna się z nią stykać).
- Mieszamy do momentu, aż czekolada się rozpuści. Dodajemy brandy. Lekko studzimy.
- Białka dokładnie oddzielamy od żółtek.
- Żółtka ubijamy z cukrem do białości. Dodajemy stopioną czekoladę i ubijamy, aż masa stanie się gęsta i kremowa.
- W oddzielnym naczyniu ubijamy na sztywno śmietanę i stopniowo, łyżka po łyżce dodajemy masę z czekolady i żółtek. Mieszamy bardzo delikatnie.
- Na koniec ubijamy sztywną pianę z białek i już bez użycia miksera, wyjątkowo ostrożnie łączymy ją z powstałą wcześniej masą.
- Przygotowany mus przekładamy do małych szklanek i chłodzimy w lodówce przez min. 1 godzinę.
- Podajemy w towarzystwie sezonowych owoców. Zimą najlepszy z klementynkami.
długo szukałam przepisu na mus czekoladowy i chyba właśnie go znalazłam :)dzięki
OdpowiedzUsuńWIZART, ja również długo szukałam dobrego przepisu na mus czekoladowy. Ten jest zdecydowanie najlepszy.Mam nadzieję, że i Tobie posmakuje. Pozdrawiam
UsuńPiękny i pyszny. Robiłam go kilka lat temu, pozostały po nim wspaniałe wspomnienia, cudowny to mało powiedziane :) Chyba pora przyrządzić go jeszcze raz! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńfantastycznie się prezentuje! robiłam już mus z innego przepisu, ale ten koniecznie do wypróbowania zapisuję!
OdpowiedzUsuńMARY, jeśli skorzystasz z przepisu koniecznie daj znać, czy smakowało;-) Pozdrawiam
UsuńModlę się, żeby kiedys mi przeszła ta fobia do surowych jajek :D Głównie z powodu właśnie musów czekoladowych...
OdpowiedzUsuńArven, podobnie jak Ty zawsze mam obawy przed zjedzeniem surowych jajek, jednak ten mus zdecydowanie wart jest przełamania się. Zawsze używam jajek oznaczonych symbolem 0,przed użyciem porządnie myję je wodą z dodatkiem płynu, a na koniec polewam wrzątkiem. Ostatnio zjadłam dwie porcje-żyję-i mam się dobrze;-) Pozdrawiam
Usuńwygląda cudownie! muszę koniecznie spróbować :) mam tylko kilka pytań, jak ubijasz żółtka to ręcznie czy mikserem (i na jakich obrotach) i jak potem dodajesz czekoladę to dalej ubijasz podczas dodawania i aż do zmieszania wszystkiego?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Żółtka ubijam z cukrem mikserem na wysokich obrotach do momentu gdy masa zrobi się jasna i puszysta (taki kogel-mogel). Wówczas, cały czas ubijając stopniowo łyżka po łyżce zaczynam dolewać stopioną i lekko przestudzoną czekoladę. Miksuję do połączenia składników. dalej jak w przepisie;-) pozdrawiam również
UsuńA mi się mus nie zsiadł... Ma konsystencję lejącego się ciasta naleśnikowego ...
OdpowiedzUsuńTrudno powiedzieć, co mogło być przyczyną powstania tak rzadkiej masy. Może białka lub /i śmietana były niedokładnie ubite? Może masa czekoladowa w momencie dodawania do śmietany była gorąca? Może czekolada była za długo gotowana na parze? Przepis wielokrotnie wypróbowany, mus zawsze się udaje.
UsuńJak dlugo moze stac w lodówce ten mus?
OdpowiedzUsuńDo trzech dni
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń