Delikatne w smaku kluseczki -podobne do tradycyjnych kopytek-, do których zamiast ziemniaków dodałam dyniowe puree z intensywnie pomarańczowej dyni hokkaido. Świetnym dodatkiem nie tylko smakowym, ale i kolorystycznym okazało się zielone pesto z rukoli i koziego sera, choć pesto z innymi ziołami, np. z bazylią również będzie pasować.
______________________________________________
SKŁADNIKI / 4 porcje
GNOCCHI
- 750 g dyni, u mnie hokkaido
- 2 łyżki masła
- 175 g mąki
- 1 żółtko
PESTO Z RUKOLI
- 120 g świeżego sera koziego
- 60 g świeżej rukoli
- 40 g prażonych orzeszków piniowych
- 2 ząbki czosnku
- 120 ml oliwy extra vergine
- sól morska, pieprz
Wszystkie składniki blendujemy do uzyskania przecieru, sos pesto nie powinien być całkowicie gładki. Przelewamy do miseczki i doprawiamy do smaku. Niewykorzystaną porcję możemy zalać cienką warstwą oliwy z oliwek i przechowywać w lodówce.
DODATKOWO: parmezan
-------------------------------------------------------------------
WYKONANIE
- GNOCCHI DYNIOWE: Dynię myjemy, kroimy na kawałki i pieczemy ok. 50 minut w piekarniku nagrzanym do 190༠C bez termoobiegu. Lekko studzimy i blendujemy (można dodatkowo przetrzeć przez sito).*
- Uzyskane puree przekładamy do rondla z masłem i gotujemy na dużym ogniu, aż odparuje.
- Wystudzone przekładamy do dzieży miksera, dodajemy żółtko i mąkę.
- Doprawiamy do smaku, a następnie miksujemy na niskich obrotach miksera do uzyskania miękkiego ciasta.
- Tak przygotowane zawijamy w folię spożywczą i schładzamy przez noc w lodówce.
- Następnego dnia ciasto przekładamy na blat grubo posypany mąką i formujemy z niego długie wałki o średnicy ok 1,5 cm. Każdy wałek kroimy na kawałki o długości 1,5 cm i w każdym odciskamy ślad widelca - charakterystyczny dla klusek gnocchi.
- W dużym garnku zagotowujemy wodę z solą i partiami wrzucamy kluseczki.
- Gotujemy ok. 2-3 min od momentu wypłynięcia na powierzchnię.
- Wyjmujemy łyżką cedzakową i dobrze odsączone trzymamy w cieple w oczekiwaniu na pozostałe.
- Kiedy wszystkie gnocchi są już gotowe łączymy je z pesto, które ewentualnie możemy wcześniej lekko podgrzać w małym rondelku.
- Przed podaniem obficie posypujemy wiórkami parmezanu.
*więcej o tym jak przygotować puree z dyni możecie przeczytać TUTAJ
jakie piękne talerze :)
OdpowiedzUsuńgnocchi i pesto również :)
Jaki mają ładny kolor :) Ja do tej pory robiłam tylko gnocchi ze szpinakiem. Te z dynią są bardzo interesujące :)
OdpowiedzUsuńAleż piękne:) Wspaniale wyglądają. U mnie ciężko o tę konkretną dynię:(
OdpowiedzUsuńSMERFETKO79,; gnocchi możesz zrobić z każdej dyni, niekoniecznie hokkaido, choć właśnie ta odmiana ma najbardziej pomarańczowy kolor miąższu i kluseczki też wychodzą intensywnie pomarańczowe; z innej dyni po prostu będą bledsze; pozdrawiam
Usuń