Miękkie, wilgotne muffiny z kawałkami czekolady w środku i chrupiącą skórką na zewnątrz. Najlepiej smakują jeszcze lekko ciepłe, kiedy kawałki czekolady są roztopione i rozpływają się w ustach.
Jak każde muffiny, i te nie lubią blendowania, miksowania i długiego mieszania. Masa powinna pozostać grudkowata, ale bez widocznej surowej mąki.
Jak każde muffiny, i te nie lubią blendowania, miksowania i długiego mieszania. Masa powinna pozostać grudkowata, ale bez widocznej surowej mąki.
---------------------------------------------
SKŁADNIKI- 150 g masła
- 300 (2 szklanki) mąki
- 3 łyżki kakao
- 3 jajka (M)
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej +1 łyżka octu jabłkowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 200 g (1 szklanka) cukru
- 200 ml mleka
- 100 g czekolady, gorzkiej lub deserowej
DO PODANIA: cukier puder, powidła śliwkowe
WYKONANIE
- Piekarnik nagrzewamy do 180℃ z włączoną funkcją grzanie góra/dół bez termoobiegu. Formę na muffiny wykładamy papilotkami.
- Masło roztapiamy, czekoladę kroimy w drobna kostkę.
- Do miski przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, kakao i sodą. Dokładnie mieszamy.
- W drugiej misce roztrzepujemy jajka z cukrem. Wlewamy masło i mleko. Mieszamy.
- Mokre składniki przelewamy do suchych i przy użyciu szpatułki, delikatnie i krótko mieszamy (tylko do połączenia składników). Pod koniec dodajemy posiekaną czekoladę.
- Łyżką nabieramy porcje masy i przy pomocy drugiej łyżki zsuwamy je do papilotek. Wstawiamy do piekarnika. Pieczemy przez 20 minut lub do tzw. suchego patyczka.
- Można oprószyć cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz