Mięciutkie i lekkie muffiny w świątecznym klimacie. Super wilgotne, nie za słodkie. Z kawałkami czekolady i suszoną śliwką w środku. Można podawać je z powidłami śliwkowymi lub/i bitą śmietaną. Będą świetnym sposobem na szybki deser nie tylko dla dzieci lub jako prezent, gdy idziemy w gości.
SKŁADNIKI / 12 sztuk
- 100 g masła
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki przyprawy piernikowej
- 2 łyżki miodu
- 3 jajka
- 200 ml mleka
- 200 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 g cukru
DODATKOWO: 50 g pokrojonej w kostkę czekolady, garść posiekanych suszonych śliwek
WYKONANIE
- Piekarnik rozgrzewamy do 180℃, z włączoną funkcją góra/dół bez termoobiegu. Formę na muffiny wykładamy papilotkami.
- Pokrojone w kostkę masło roztapiamy w rondelku. Dodajemy miód, kakao i przyprawę piernikową. Mieszamy rózgą do połączenia składników. Ostawiamy do lekkiego przestygnięcia. Mieszamy z jajkami.
- Do miski przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, mieszamy z cukrem, dodajemy pokrojoną czekoladę i suszone śliwki.
- Do suchych składników stopniowo dolewamy mokre.
- Delikatnie i krótko mieszamy, tylko do połączenia składników.
- Masę przelewamy do papilotek, wstawiamy do piekarnika i pieczemy 18-20 minut, do suchego patyczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz