Wiosenna zupa ugotowana na młodych liściach botwinki i małych buraczkach. Z pikantną kiełbaski chorizo i soczewicą z puszki. Lekko zabielana śmietaną. Z czasem nabiera głębszego smaku, koloru i aromatu.
Moja botwinka miała małe buraczki, dlatego do przygotowania zupy zużyłam aż trzy jej pęczki. W pełni sezonu buraczki będą coraz większe i już jeden pęczek wystarczy, aby nadać zupie intensywnego koloru i bogatego smaku.
----------------------------------------
SKŁADNIKI/ 6 porcji
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka masła
- 3 pęczki botwinki z małymi buraczkami lub 1 pęczek z dużymi
- 3 ziemniaki
- 1 marchewka
- 50 g kiełbaski chorizo
- 1,5 l bulionu lub gorącej wody wymieszanej z 3 łyżkami sosu sojowego
- 200 g ugotowanej soczewicy z puszki (użyłam takiej )
- 70 ml śmietany 30%
- sól, świeżo zmielony czarny pieprz, szczypta lubczyku
- 2-3 łyżki soku z cytryny
WYKONANIE
- Botwinkę opłukujemy, liście odcinamy od łodyżek, i buraczków. Liście i łodyżki drobno kroimy, buraczki obieramy i kroimy w cienkie plasterki (lub półplasterki, jeśli buraczki są duże). Ziemniaki i marchewkę obieramy i kroimy w kostkę. Cebulę drobno siekamy. Czosnek kroimy w plasterki, kiełbaskę chorizo, w drobną kostkę.
- W garnku rozgrzewamy 1 łyżkę masła, dodajemy cebulę i kiełbaskę chorizo. Smażymy około 4 minuty, na średnim ogniu, często mieszając. Dodajemy czosnek oraz pokrojoną paprykę, ziemniaki, marchewkę i plasterki buraczków. Smażymy, cały czas mieszając przez 2 minuty.
- Stopniowo dolewamy gorący bulion lub wodę z sosem sojowym, doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Zagotowujemy i gotujemy około 10 minut, aż warzywa będą miękkie. Dodajemy łodyżki i gotujemy jeszcze 2 minuty. Dorzucamy soczewicę z puszki (można z zalewą), posiekane listki ( garść listków możemy zostawić do dekoracji) i wlewamy sok z cytryny.
- W miseczce mieszamy śmietanę z gorącym wywarem z zupy. Przelewamy do garnka i mieszamy. Próbujemy i w razie potrzeby doprawiamy solą, pieprzem lub sokiem z cytryny.
- Podajemy z kleksem kwaśnej śmietany i świeżymi listkami botwinki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz