Bardzo kruche i bardzo cieniutkie ciasteczka maślano-kakaowe. Pachnące, delikatne i rozpływające się w ustach. Szybko się je przygotowuje, z podstawowych składników, bez skomplikowanych zabiegów i technik, a jeśli trzeba, także bez użycia miksera. To jeden z tych przepisów, w których przy minimum wysiłku otrzymujemy maksimum smaku.
Ciasteczka sprawdzą się na deser i na przyjęcia, nie tylko dla dzieci. Ułożone w stosik i zapakowane w celofan, będą świetnym prezentem lub niespodzianką dla przyjaciół i znajomych. Można zrobić z nich nawet spód do sernika.
-----------------------------------------------------
SKŁADNIKI
- 150 g (1 szklanka) mąki pszennej
- 50 g gorzkiego kakao
- 50 g cukru/cukru pudru
- 100 g masła, zimnego
- 3 łyżki zimnej wody
OPCJONALNIE: 2 łyżki melasy lub cukru trzcinowego
_____________________________________________
WYKONANIE
- Do miski przesiewamy mąkę i kakao. Dodajemy cukier i pokrojone w kostkę masło. Miksujemy lub rozdrabniamy palcami, do połączenia składników.
- Na koniec dodajemy 3 łyżki wody i zagniatamy gładkie ciasto.
- Blachę z wyposażenia wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni C., bez termoobiegu.
- Ciasto przenosimy na oprószony mąką blat i rozwałkowujemy na cieniutki placek, o grubości około 3 mm. Posypujemy melasą lub brązowym cukrem i rozwałkowujemy na grubość 2 mm.
- Foremką lub np. literatką wycinamy kształt ciasteczek i ostrożnie przenosimy na blachę (ja pomagałam sobie cieniutką, stalową łopatką do ciasta), zachowując odstępy. Można podziurkować widelcem.
- Wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 10 minut, w zależności od grubości ciasteczek.
- Zostawiamy na blaszce do lekkiego przestygnięcia. Wycinamy i pieczemy kolejną partię ciastek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz