CHOCOLATE CHIP COOKIES

Jeśli podobnie jak ja nie ufacie kupnym ciastkom i innym sklepowym wypiekom, wypróbujcie przepis na klasyczne amerykańskie ciasteczka zwane u nas pieguskami. Są kruche na zewnątrz i mięciutkie w środku, z dużą ilością posiekanych orzechów i czekolady. Zdecydowanie lepsze niż ze sklepu. Brązowy cukier nadaje im fajny, lekko karmelowy smak i kolor. Ich przygotowanie wymaga minimum czasu i umiejętności. Tuż po wyjęciu z piekarnika są lekko biszkoptowe, miękkie i delikatne, ale bez obaw stwardnieją, gdy tylko ostygną.

_______________________________________

SKŁADNIKI / 18 sztuk 

  • 160 g (pełna szklanka) mąki pszennej  
  • 80 g drobnego brązowego cukru 
  • 80 g drobnego cukru białego
  • 125 g miękkiego masła
  • 1 jajko 
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 100 g orzechów 
  • 100 g gorzkiej czekolady
______________________________________________
WYKONANIE
  • Masło i jajko wyjmujemy z lodówki i zostawiamy do ocieplenia.
  • Piekarnik rozgrzewamy do 175℃ ( grzanie góra/dół bez termoobiegu). Blaszkę z wyposażenia piekarnika wykładamy papierem do pieczenia.
  • Czekoladę i orzechy drobno siekamy.
  • Do miski przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia.
  • W drugiej misce ucieramy miękkie masło z dwoma rodzajami cukru. Miksujemy długo ( 10 minut), aż masa zrobi się jasna, puszysta i zwiększy objętość. 
  • Cały czas miksując, dodajemy jajko. 
  • Gdy składniki dobrze się połączą dosypujemy mąkę, a na koniec dodajemy posiekane orzechy i pokrojoną w kostkę czekoladę. Mieszamy krótko, tylko do połączenia składników. 
  • Łyżką stołową nabieramy porcje ciasta i w zwilżonych wodą dłoniach formujemy kulki, o wadze około 35 g każda.  Jeśli mamy czas, możemy je schłodzić w lodówce 15 minut.
  • Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, po 9 sztuk na jedną partie, zachowując 3 cm odstępy (ciastka urosną podczas pieczenia). Każdą kulkę lekko spłaszczamy.
  • Wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 8 minut. W czasie gdy pieczemy jedną porcję ciastek, pozostałe, surowe ciasto przechowujemy w lodówce.
  • Upieczone ciasteczka (lekko sztywne po bokach i miękkie w środku) wyciągamy z piekarnika i zostawiamy do ostygnięcia. Zdejmujemy z blachy, gdy stwardnieją.


5 komentarzy:

  1. "Cały czas miksując dodajemy po jednym jajku..", a w przepisie tylko jedno jajko..Zatem ma być jedno, czy więcej?

    OdpowiedzUsuń
  2. I już jest odpowiedż :), czyli masz dar jasnowidzenia :))! Zrobię je, bo przepis zachęca :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ot, taki tam idealny synchron, hihi
      Zrób i napisz jak wyszły. Pozdrawiam

      Usuń