DYNIOWE SERNIKOBROWNIE Z MUSEM ŚLIWKOWYM


Wspaniały, kremowy i wilgotny sernik dyniowy, na mocno czekoladowym spodzie brownie.  Z warstwą gęstego śliwkowego purée na wierzchu.  
Dzięki pieczeniu z parą wodną spód czekoladowy jest delikatny i nieprzesuszony, a kremowa masa serowa nie pęka i nie zapada się po upieczeniu. 
Sernikobrownie ma świetną konsystencję, pięknie prezentuje się na stole i jest bardzo podzielne.  
Wszystkie składniki genialnie się ze sobą łączą tworząc perfekcyjną kombinację nie tylko smaków, ale i kolorów.
----------------------------------------------------
SKŁADNIKI / na blaszkę o wymiarach 20x30 cm
MUS ŚLIWOKOWY
  • 450 g śliwek  (świeżych lub mrożonych) /  bez pestek, pokrojonych na połówki lub ćwiartki
  • 2-3 łyżki cukru ( w zależności jak kwaśne są śliwki)
SPÓD BROWNIE
  • 200 g masła
  • 200 g gorzkiej czekolady
  • 200 g cukru (1 szklanka)
  • 3 jajka
  • 50 g zmielonych orzechów 
  • 90 g mąki pszennej
MASA SEROWO-DYNIOWA / wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej
  • 750 g tłustego twarogu
  • 250 g mascarpone
  • 300 g purée z dyni Hokkaido* (mała o intensywnie pomarańczowym miąższu)
  • 1 łyżka smażonej w cukrze skórki pomarańczowej lub skórki otartej z pomarańczy
  • 1 płaska łyżeczka cynamonu
  • ¹⧸₃ łyżeczki zmielonej gałki muszkatołowej
  • 1 szklanka cukru
  • 3 jajka
* PURÉE Z PIECZONEJ DYNI: dynię myjemy, kroimy w dużą kostkę , układamy na blaszce i pieczemy około 40-60 minut (w zależności od soczystości i wilgotności dyni) w temperaturze 200℃ (bez termoobiegu). Studzimy i dokładnie blendujemy ze skórką( tylko, jeśli używamy dyni hokkaido). W razie potrzeby rozrzedzamy stopniowo dodając przegotowaną wodę lub jeśli puree jest zbyt rzadkie delikatnie odciskając w gazie.
WYKONANIE
  • MUS ŚLIWKOWY: Śliwki gotujemy wraz z cukrem na małym ogniu, bez przykrycia, aż będą miękkie i zaczną się rozpadać (ok 10 minut). W razie potrzeby podlewamy niewielką ilością wody. Lekko studzimy, blendujemy lub przecieramy przez sitko.
  • SPÓD BROWNIE: Blaszkę o wymiarach 20x30 cm smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 170℃ z włączoną funkcją grzanie góra/dół bez termoobiegu.
  • Na garnku z gotującą się wodą umieszczamy szklaną lub metalową miskę ( nie może dotykać wody). Dodajemy połamaną na kosteczki czekoladę oraz pokrojone masło. Podgrzewamy, cały czas mieszając, aż składniki się rozpuszczą i połączą w jednolitą masę. Nie podgrzewamy za bardzo. Lekko studzimy.
  • W drugiej misce krótko ubijamy jajka z cukrem. Stopniowo, cały czas miksując małym strumieniem wlewamy roztopioną czekoladę z masłem. Na koniec wprost do miski z masą jajeczno-czekoladową przesiewamy mąkę i dodajemy zmielone orzechy. Delikatnie i krótko mieszamy. Powstałą masę wylewamy do przygotowanej formy i pieczemy 8 minut, lub do momentu, gdy na wierzchu utworzy się cieniutka skorupka, a ciasto lekko urośnie. Wyjmujemy na blat.
  • MASA: Twaróg dokładnie rozmiksowujemy w malakserze. Dodajemy mascarpone, puree z dyni oraz skórkę pomarańczową,  cynamon i gałkę muszkatołową. Ponownie miksujemy. Jeśli używamy zmielonego już twarogu, dokładnie mieszamy go w misce z mascarpone, przyprawami i puree z dyni.
  • W dużej misce ucieramy jajka z cukrem przez około 3 minuty, aż masa lekko zwiększy objętość. W trzech partiach dodajemy masę serwo-dyniową i za każdym razem miksujemy do połączenia składników. Na koniec powinniśmy otrzymać lekko gęstą masę, która spływa z łyżki. Gdyby masa wyszła za gęsta, można dodać 2-3 łyżki śmietanki 30%.
  • Masę bardzo delikatnie i równomiernie wylewamy na podpieczony spód. Łyżeczką wykładamy mus śliwkowy i wykałaczką (lub patyczkiem do szaszłyków) kreślimy w masie ósemki. Pozostały mus przekładamy do miseczki.
  • Blaszkę z ciastem ustawiamy na dużej blaszce z wyposażenia piekarnika i wsuwamy, tak by ciasto znajdowało się w środkowej części piekarnika. Blachę na której ustawiliśmy formę z ciastem wypełniamy gorącą wodą. Zapobiegnie to zbytniemu wysuszaniu się spodu brownie.
  • Pieczemy około 50 minut . Przed podaniem lekko studzimy. Kroimy na porcje, podajemy z dodatkową porcją musu śliwkowego.

1 komentarz: